makemewannadie.fotkoblog.pl

Chcesz podsumowania naszego związku? Bardzo dobrze. Zacznijmy od opisu najpierw jednej, a następnie drugiej strony. Żeby nie było, że łatwiej krytykę wylewać na innych ludzi, zacznę od siebie. Mówisz, że tak bardzo się zmieniłem, że już nie jestem sobą. I wiesz? Niemal Ci uwierzyłem i zastanowiłem się nad wydaniem kolejnych kółek na pogawędkę z człowiekiem, który ma zawężone horyzonty umysłowe, jak i życiowe, a jedyne problemy z jakimi się spotkał, to te opisane w grubych książkach. To nie ja się zmieniłem, a życie się zmieniło. Nie odróżnisz tych dwóch rzeczy, bo mnie nie rozumiesz i dawno nie rozumiałaś. Szczerze? Po tym co dziś napisałaś, zupełnie przestało mi zależeć. Zupełnie. Nie ma już nas. Nie ma już Ani i Adriana w jednym zdaniu. To koniec, definitywny. Zacznij żyć i wyjdź z komórki, a raczej ekranu i naszej-klasy. Myślisz, że jak znajdziesz sobie tam pasidupków, to w realu będzie tak samo? Jeden naiwny się znalazł. Nie znam Cię, mimo że tak długo byliśmy w związku. Nie wiem jaka tak naprawdę jesteś pod tymi wszystkimi maskami, nie wiem jakie masz zdanie na wiele tematów, nie wiem nic o Tobie. Nie wiem gdzie chciałabyś być za pięć lat, nie wiem jaka była Twoja pierwsza miłość i od kiedy śpiewasz. Pozwoliłaś mi się poznać od samej złej strony. Tak jak ja Tobie. Ty wiesz o mnie tylko tyle, że jestem ćpunem, że od roku zmagam się z rakiem, którego nie umiem wytępić, wiesz, że nie traktuje siebie i innych z należytym szacunkiem. JA TO WSZYSTKO KURWA WIEM! Wiem jakie mam wady i zalety, wiem jakie błędy popełniłem w życiu i czego już nigdy bym nie zrobił, wiem, że mam zaburzone relacje ze światem i wiem, że przez ostatnie dwa lata zmieniłem się z duszy towarzystwa w szarą, zakompleksioną myszkę, która nieustannie myśli o ucieczce przed kotem poprzez strzał we własną głowę.

Wiem to. Więc dlaczego ciągle wytykasz mi wady, problemy i błędy? Dlaczego nie pozwolisz mi zapomnieć o tym, co było niewłaściwe w moim życiu? Dlaczego nie dasz mi żyć?

Wiem, że zasługujesz na kogoś, kto będzie sprawiał, że będziesz najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem. Tak jak przy nim. Wiem, że zasługujesz i wiem, że niedługo ktoś taki pojawi się w Twoim życiu. I szczerze? To już nie jest moja sprawa. Nie chcę już dostawać żadnych wiadomości z Twojego życia. Skoro odeszłaś, to odejdź ode mnie na dobre. Nie chce wiedzieć z kim się spotykasz, jak się czujesz i czego się boisz. Nie pisz do mnie, nie dzwoń i nie zabiegaj o jakąkolwiek znajomość, tym bardziej przyjaźń. Wymarz mnie z pamięci. To będzie bardzo łatwe. Koleżanki na pewno Ci pomogą. Koleżanki zawsze stawiałaś na pierwszym miejscu, one były najważniejsze.

Jeszcze raz życzę Ci szczęścia. Zdobądź tego idealnego chłopaka. Tego, który będzie idealny z wyglądu i z charakteru. Ja nigdy nie zaliczałem się ani do jednego ani do drugiego. Spełniaj swoje marzenia. I proszę, zapomnij. Usuń mój numer i każde zdjęcie. Łącznie z tym.